Łowca nielegalnych radarów kontra komendant

TVN UWAGA! 138766
Do tej pory pan Emil znany był z tego, że po godzinach pracy tropi wyposażonych w fotoradary strażników gminnych z okolicznych miasteczek. Okazuje się, że mieszkaniec Zielonej Góry wpadł w spore tarapaty, gdy zadarł z komendantem jednej z fotoradarowych straży miejskich.

Pan Emil od kilku miesięcy tropi z kamerą działalność gminnych strażników. Internauci okrzyknęli go „polskim Zorro”, dzięki filmom, które pokazują, jak strażnicy łapią za pomocą fotoradarów kierowców przekraczających prędkość. Nagrania udowadniają, że strażnikom często nie chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, ale o nabicie gminnej kasy pieniędzmi z mandatów. Jedną z ”ulubionych” straży pana Emila jest ta z Sulechowa koło Zielonej Góry.Kilka dni po przyłapaniu komendanta w Sulechowie na łamaniu przepisów pan Emil znów odwiedził siedzibę straży. Tym razem jego wizyta przybrała nieoczekiwany obrót.Komendant osobiście zaczął wypraszać pana Emila z budynku.- Widzę, że pan przeszkadza w pracy moim pracownikom. Proszę wyjść stąd. Jeśli na pan jakieś problemy ze sobą to proszę iść do lekarza, proszę wyjść stąd – zaczął funkcjonariusz.Po kilku minutach słownych przepychanek została wezwana policja. Po jej przyjeździe, Pan Emil poinformował o przekroczeniu uprawnień przez komendanta straży i kierowanych wobec niego groźbach. Komendant z kolei stwierdził, że pan Emil naruszył jego nietykalność. Sprawę bada prokuratura w Świebodzinie.- Obydwa śledztwa prowadzone są w sprawie. Obecnie są przesłuchiwani świadkowie. Opracowywane są szczegółowe oględziny. Na przełomie lutego i marca powinny być już wydawane decyzje procesowe w tej sprawie. Przewidujemy też, że mogą zostać postawione zarzuty – mówi Krzysztof Pieniek z Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie.Fotoradarowy „Zorro” nie czekając na decyzje prokuratury opublikował w internecie film z udziałem komendanta Sulechowa. W ciągu kilku dni obejrzało go ponad 100 tysięcy osób.- W opisie do filmy poprosiłem internautów aby podzielili się swoimi opiniami i uwagami z burmistrzem Sulechowa, czyli przełożonym strażników miejskich – opowiada pan Emil.Internauci w odpowiedzi na apel zasypali urząd w Sulechowie setkami elektronicznych listów. Co zrobił w sprawie komendanta straży nowo wybrany burmistrz miasta?- W tej chwili pan komendant otrzymał ode mnie karę porządkową, czyli upomnienie. Stosowne kroki podejmę już po otrzymaniu dokumentów czy decyzji prokuratury – mówi Roman Rakowski, burmistrz Sulechowa.Komendant Straży Miejskiej w Sulechowie przeprosił pisemnie pana Emila za swoje zachowanie i czeka na decyzję prokuratury i burmistrza w swojej sprawie.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Uwaga! zawsze w Twojej sprawie

Uwaga! zawsze w Twojej sprawie