Zna każdą klatkę schodową na Starym Mieście

TVN UWAGA! 138759
Ma wrażenie, że ludzie się go trochę boją, ale przy bliższym poznaniu odnoszą raczej dobre wrażenie. Ma opinię poważnego perfekcjonisty, lubiącego kawały. W podstawówce łobuzował, a na studiach uciekali przed nim profesorowie…

Wcale nie mało jak na początek opowieści o jednej osobie. A jest to opowieść o tym, kto był i Wiedźminem, i Janem Skrzetuskim, i Panem Tadeuszem. Na ekranie. A w życiu prywatnym jest mężem, od niedawna ojcem, w wolnych chwilach bokserem, a nawet góralem. Oraz dyrektorem i menadżerem własnego teatru. Michał Żebrowski zdobył popularność w superprodukcjach filmowych, gdzie kreował role romantyków i bohaterów. Zagrał Pana Tadeusza u Andrzeja Wajdy i Jana Skrzetuskiego w ”Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana. Wizerunek heroicznego bohatera umocniła też jego kreacja w ”Wiedźminie” wyreżyserowanym przez Marka Brodzkiego. Duże wrażenie zrobiła i nagrody zdobyła także rola w filmie Magdaleny Piekorz ”Pręgi”.---ramka 17891|prawo|--- - Michał w podstawówce cały czas grał w piłkę i był łobuzem, a uczył się tylko po to, żeby przejść z klasy do klasy – mówi Rafał Trzaskowski, przyjaciel Michała Żebrowskiego. Nienajlepiej też z nauką było w klasie matematyczno - fizycznej w liceum i dopiero szkoła teatralna zmieniła jego podejście do życia. - Jest pasjonatem – mówi Jan Englert, aktor, profesor Akademii Teatralnej w Warszawie. – Uciekałem przed nim, bo zamęczał mnie pytaniami o swoje role, o sztuki, o sztukę. Bycie tylko aktorem nie do końca mu wystarczało, bo choć aktorstwo to jego pasja, to brak mu było możliwości decydowania o czymś więcej niż tylko o swojej własnej grze. Postanowił założyć własny teatr. Razem z Eugeniuszem Korinem powołali do życia prywatny Teatr Szóste Piętro, który mieści się na 6. piętrze Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Zajął się nie tylko artystyczną stroną przedsięwzięcia - skończył podyplomowe studia zarządzania, poznał podstawy marketingu i teraz zajmuje się promowaniem własnego teatru. Drugi dom pobudował sobie pod Tatrami. Tam niedawno wziął ślub, prawdziwie góralski. Górale go polubili, niektórzy nawet przyznają mu miano górala. Zapewne spodobał się im sposób bycia Michała Żebrowskiego, o którym sam mówi: - Mam dystans, ale ludzie, kiedy mnie poznają, mówią – ok., jest sztywny, ale w porządku. A na szczęście nie było jeszcze tak, żeby ktoś powiedział o mnie – o Jezu, jaki patafian! Michała Żebrowskiego wkrótce będzie można zobaczyć na antenie TVN w filmie z cyklu ”Prawdziwe historie”. Aktor wystąpi w filmie opowiadającym o siatkarce Agacie Mróz.

podziel się:

Pozostałe wiadomości