Szczęście państwa Pazurów

TVN UWAGA! 3631728
TVN UWAGA! 3631728
- W związku każdy ma swój krzyż. Ktoś nie ma co jeść, ktoś ma chore dzieci. My też mieliśmy swój krzyż. Najgorsza była prasa – mówi o swoim małżeństwie z Cezarym Pazurą jego żona Edyta.

Poznali się w pociągu. On – popularny aktor z wieloletnim dorobkiem, ona – studentka, finalistka wyborów miss Małopolski. Jak wspomina pani Edyta, z początku wszystko wskazywało na to, że zostaną kumplami, co najwyżej – przyjaciółmi.- Przestraszyłem się, że mogę się zakochać w bardzo młodej dziewczynie – mówi Cezary Pazura. – Zrobiłem wszystko, by ją zniechęcić. Ale tego się nie dało zatrzymać – miłość i namiętność są jak rwący potok.Związek Cezarego i Edyty od razu wzbudził emocje. Plotkarska prasa miała używanie. To było coś, co bardzo zabolało panią Edytę. Jak wyznaje – popadła w depresję i była zmuszona sięgnąć po środki farmakologiczne.- Można wystąpić do sądu, ale sprawa potrwa dwa, trzy, cztery lata – mówi o swoich kłopotach z mediami Edyta Pazura. – Napisali, że mam krzywy nos. Wszyscy o tym zapomną, a we mnie to zostaje.Miłość jednak pokonała i tę przeszkodę. Dla Cezarego Pazury, jak wyznaje, młoda i kochana żona, a teraz też matka półtorarocznej Amelki, stała się powrotem do normalnego życia. Dla Edyty Pazury jej małżeństwo to przede wszystkim bardzo dojrzały związek, który przeszedł wszystkie fazy – kumpelstwa, przyjaźni, miłości – i w tej ostatniej teraz trwa. Choć zdarzają się przecież – jak to w związku – kryzysy, to najwyżej dwudniowe.- Jeśli kiedyś on będzie zmęczony, i założy kapcie i będzie czytał książkę, to ja zrobię to samo – mówi Edyta Pazura. – Na tym polega miłość.

podziel się:

Pozostałe wiadomości