Krysztof Rutkowski ma 52 lata. Urodził się w Sochaczewie. Jego ojciec był milicjantem. Po ukończeniu technikum mechanizacji rolnictwa, młody Rutkowski wstąpił do milicji. Był też w ZOMO. Na początku lat 90 założył własną agencję detektywistyczną. Zaczynał od odzyskiwania skradzionych samochodów. Potem przyszły inne zlecenia. M.in. uwalniał ludzi porywanych dla okupu. - Nie da się ukryć, że lubię piękne kobiety i szybkie samochody. O tym cała Polska wie. Ale czy to wszystko możemy podłączyć pod lans? Nie. Czy sprawianie sobie przyjemności, życie w fajnym domu, jeżdżenie szybkimi samochodami to forma lansu? Nie. Ale to w oczy kole - mówi Rutkowsk. Jednym z najbliższych przyjaciół Krzysztofa Rutkowskiego jest Janusz Kubik, dziennikarz z Łodzi. Znają sie od ponad 20-stu lat. To Janusz Kubik, jako pierwszy opisywał sukcesy detektywa Rutkowskiego. To on wypromował Rutkowskiego. - On kocha kamery i telewizję. On, jak każdy aktor pewną swoją rolę gra. On chce być sławnym, elegancko ubranym, mieć piękne kobiety, bo on nie jest takim tuzinkowym człowiekiem. On pokazuje, że prosty milicjant jest wielki, bo robi coś, czego nie robią inni - mówi Janusz Kubik. W ostatnich tygodniach w mediach odbyła się publiczna debata na temat kobiet Krzysztofa Rutkowskiego. Ostatnią i aktualna partnerką byłego detektywa i parlamentarzysty jest dwudziestosiedmioletnia Maja Plich. Rutkowski był trzykrotnie żonaty, ma dorosła córkę. Krzysztof Rutkowski wywołuje skrajne emocje. Wielu jego przeciwników podkreśla, że tylko udaje skutecznego detektywa i że wiosną tego roku został skazany na dwa i pół roku więziania za pranie pieniędzy śląskiej mafii paliwowej. Wyrok nie jest prawomocny. Rutkowski zapowiada apelacje. W tej sprawie odsiedział już w areszcie 9 miesięcy i jak mówi nie boi się powrotu za kraty... Zapraszamy do obejrzenia materiału video.