Paulinę poznaliśmy realizując reportaż o życiu mieszkańców Grunwaldu. Mimo że wieś jest kojarzona z historyczną bitwą, codzienność jest smutna. Ponad siedemdziesiąt procent mieszkańców żyje z zasiłków, a jako dobry czas wspomina się tu pracę w PGR. Paulina codziennie widzi wokół siebie pijanych ludzi.- W Grunwaldzie dorośli siedzą tylko pod sklepem. Nic więcej. Marnują czas. Z jednej strony mówią, że nie mają pieniędzy, a drugiej mają je na alkohol – mówi Paulina Grabowska.Dziewczynka opowiedziała dziennikarzom o swoich marzeniach. Po emisji reportażu, przedstawiciele imprezy Przystanek PAT organizowanej przez Komendę Główną Policji, zaprosili Paulinkę, aby zaśpiewała na dużej scenie. To impreza, która poprzez sztukę, promuje życie bez nałogów.- Zaprosiliśmy ją tutaj, bo każdy z nas miał kiedyś dziesięć lat i miał marzenia. Spełniamy marzenia. Mam nadzieję, że policja też ma do tego prawo – mówi Grzegorz Jach, pełnomocnik Komendanta Głównego Policji.