„Kreatywny, pracowity i nie afiszuje się”. Kulisy Sławy Piotra Głowackiego

TVN UWAGA! 349149
Jest aktorem filmowym i teatralnym z dwudziestoletnim stażem. – Człowiekiem, który nie afiszuje się i nie narzuca, choć jest bardzo utalentowany – mówią osoby, które dobrze go znają. W Kulisach Sławy Piotr Głowacki.

Piotr Głowacki przez lata mocno związany był z teatrem. Wciąż gra m.in. w spektaklu „Męczennicy”, w którym wciela się w rolę nauczyciela WF-u. Jego uczennicę gra Justyna Wasilewska, z którą Głowacki spotyka się też na planie serialu TVN „Nieobecni”. Tam z kolei gra podkomisarza Filipa Zacharę.

- Dla mnie taki partner na scenie to jest partner idealny. Daje poczucie bezpieczeństwa – chwali kolegę Justyna Wasilewska.

- Ale jest w tym [rolach w „Męczennikach” i „Nieobecnych”] coś trudnego. W jednym miejscu mamy relacje dorosłe, a w drugim muszę wykonać jakąś rolę, żeby patrząc na Justynę, nie widzieć kobiety, tylko dziecko – przyznaje Głowacki.

W „Nieobecnych” u boku Piotra Głowackiego gra też Danuta Stenka.

- Bardzo go lubię jako partnera, myślącego, otwartego, będącego w ciągłej relacji ze swoimi partnerami na scenie, niezasklepiającego się tylko na swoją własną postać, na swoją własną pracę – podkreśla Stenka. I dodaje: - Nie jest to typ gwiazdy, to fantastyczny partner, fajny gość.

Role, które wpływają na życie

Głowacki jest bardzo kreatywnym i pracowitym aktorem. Ma na koncie ponad 60 ról filmowych, grał m.in. w „Bogach”, „Mistrzu”, „80 milionach”, a niedawno w filmie „Broad Peak”, który czeka na kinową premierę. Zdarza się, że role, w które wciela się aktor, wpływają na jego prywatne życie.

- Kocham w aktorstwie możliwość patrzenia na świat z różnych perspektyw. Próby bycia kimś innym, próby doświadczenia innych zawodów, różnych umiejętności, postaw życiowych – tłumaczy Głowacki. I dodaje: - To, że w ostatnim czasie miałem dwa duże sportowe wydarzenia – „Mistrz” i „Broad Peak” – sprawiło, że także moje życie bardziej przeniknęło sportem. Moje ciało się zmieniło, w związku z czym moja energia się zmieniła. Dzięki „Broad Peakowi” wspinaczka weszła w moje i Agi życie. Nasza rodzina stała się rodziną wspinającą się i to jest bardzo przyjemne.

Ojciec

Pięć lat temu w życiu Piotra i jego żony Agnieszki pojawiły się dzieci - Ida i Aaron. Mimo że to żona aktora przejęła większość codziennych obowiązków, Piotr jest bardzo świadomym ojcem.

- Jako para podjęliśmy decyzję, że ja działam na zewnątrz na rzecz naszego teamu, a Aga działa wewnątrz. Ale kiedy już mam okazję być z dziećmi, to chcę spędzić ten czas „maksymalnie” – wyjaśnia aktor.

Obok pracy w teatrze i w filmie, Piotr Głowacki jest też wykładowcą Akademii Teatralnej w Warszawie.

- Nie narzuca się, to bezcenne. Nie znoszę ludzi, którzy narzucają swoje zdanie, czy temperament. A on się nie afiszuje z samym sobą. Przecież mógłby mieć podstawy, jest niezwykle utalentowany. Mógłby coś udawać, ale nie udaje. Natomiast cały czas czegoś szuka, co też jest bezcenne w tym zawodzie – mówi Wojciech Malajkat, rektor Akademii Teatralnej. I dodaje: - Piotr czasem zaskakuje nas, na przykład mnie. Choćby tym, że jeden z jego egzaminów odbył się pod komuną Zygmunta na placu Zamkowym. Nie wiem, czy w historii szkoły był taki performance.

- Odkąd pamiętam siebie, to jestem cały czas w toku zaciekawienia. Chyba moim największym sukcesem życiowym i zawodowym byłoby stałe utrzymywanie się w stanie zaciekawienia, zadziwienia i zachwytu nad fenomenem życia. To może brzmieć bardzo górnolotnie, ale staram się to precyzyjnie i metodycznie realizować i chciałbym, żeby tak było dalej – kwituje Piotr Głowacki.

Już w maju na Player.pl będzie można oglądać drugi sezon „Nieobecnych”, w którym zobaczymy Piotra Głowackiego.

podziel się:

Pozostałe wiadomości