Papieska malarka

Jej obrazy znane są na całym świecie. Barbara Kaczmarowska Hamilton, Polka – arystokratka mieszkająca w Wielkiej Brytanii sportretowała większość koronowanych głów tego świata. Największy jednak zaszczyt przyniosło jej zaproszenie do Watykanu, by sportretować Ojca Świętego.

- Z niego emanowało coś zupełnie niesamowitego– mówi malarka. – Miało się wrażenie, jakby przebywało się w obecności świętego. Pierwszy portret Papieża powstał niespodziewanie szybko. Malarka wspomina, że malując go miała wrażenie jakby wszystkie linie układały się same a jej ręką kierowała jakaś nadprzyrodzona siła. - Malując jego pierwszy portret byłam w jakimś dziwnym stanie, w stanie transu czy rodzaju obezwładnienia. Ten portret powstał właściwie bez mojego udziału – wspomina Barbara. Portretami Papieża Polaka interesują się również brytyjskie media i choć wcześniej niechętnie - dzisiaj coraz częściej powracają do tematu Ojca Świętego. ---obrazek _i/hamilton/hamilton 5.jpg|prawo|Portret powstał niespodziewanie szybko--- - Myślę, że był wielkim człowiekiem. Zrobił dużo dla ludzi na całym świecie. Uznaję go jako Papieża, to człowiek Boga - mówi Alice Cooler, mieszkanka Londynu. - On otworzył się na świat. Przed nim byli Włosi, więc czuliśmy, że był Papieżem dla całego świata. Rozwiązywał problemy ubóstwa w Afryce, Ameryce Łacińskiej. Myślę, że pozostanie długo w naszej pamięci – wspomina Papieża inna Brytyjka, Rebaca Trigle. Barbara Kaczmarowska Hamilton, choć mieszka w protestanckim kraju zawsze z dumą opowiada o Janie Pawle II. Papieżu Polaku, który podbił wiele Brytyjskich serc. Malarka opowiada arystokratom brytyjskim o jego charyzmie i sile. Widzi, że prasa angielska z coraz większym szacunkiem odnosi się do Papieża. - Pamiętam, kiedy Barbara odwiedzała Watykan, zawsze opowiadała nam o tym i pokazywała zdjęcia – mówi HRH The Duke of Kent. – Moja żona i syn zostali katolikami.---obrazek _i/hamilton/hamilton 4.jpg|prawo|Z niego emanowało coś niesamowitego.--- - Anglicy dopiero teraz docenili wielkość naszego Papieża – zauważa malarka. - Ojciec święty swym sercem objął cały świat. Napoleon zdobył serca Polaków, Churchill serca Anglików, a wspaniałe jest to, że nasz Papież zdobył serca całego świata. Papież w Anglii był raz. Wtedy dopiero okazało się, jak wielu mieszka tu katolików i że wbrew stereotypom – to również młodzi, wykształceni ludzie z dużych miast. Dla Polonii przyjazd ten miał szczególne znaczenie, bo przez wiele lat Ojciec Święty był dla nich podporą w walce o odzyskanie niepodległości.---obrazek _i/hamilton/hamilton 3.jpg|prawo|Ojciec Święty w Londynie.--- Ryszard Kaczorowski, ostatni Prezydent RP na obczyźnie wspomina. - Papież, kiedy wsiadał do helikoptera, powiedział „panie prezydencie, proszę przekazać rządowi polskiemu w Londynie podziękowania za przekazanie suwerenności Polski”. To była dla nas największa nagroda za nasze lata trwania w obronie tego ideału niepodległości, dla którego tu zostaliśmy. Czytaj także:Ksiądz profesor Karol WojtyłaPożegnanie z Ojcem ŚwiętymNajwiększy z papieżyKażdy może być świętymDomy Karola WojtyłyOjciec Święty odszedł

podziel się:

Pozostałe wiadomości