Silna osobowość i uroda Martyny sprawdziły się na małym ekranie. Świetnie odnalazła się jako prezenterka programu motoryzacyjnego „Automaniak”, a potem przebojowo poprowadziła pierwsze polskie reality show – „Big Brother”, które stało się trampoliną do dalszej kariery. - Jej przygoda z telewizją zaczęła się na zlocie motocyklistów, gdzie pojawiła się jakaś ekipa, która chciała nagrać krótką rozmowę o kobietach - motocyklistkach. Martyna z pełną odwagą udzieliła bardzo interesującego wywiadu. Panowie byli zachwyceni i zaprosili ją do kolejnych programów – wspomina Anna Tańska przyjaciółka Martyny. Gdy kilka lat potem zaproponowano jej odważną sesję w Playboyu, postawiła swoje warunki – zgodziła się, wcześniej doprowadzając swoje ciało do formy, która będzie jej odpowiadać. Okładka z Martyną to nie efekt photoshopa, lecz jej wielomiesięcznej pracy nad sylwetką. - Na pewno nie udowadniam nic nikomu. Na takim etapie byłam jako młoda dziewczyna, gdy musiałam wydreptać własną ścieżkę w męskim świecie. Tylko popychanie siebie w sytuacje ekstremalne, mogą sprawić, że dowiemy się czegoś o sobie – mówi Martyna Wojciechowska. Zanim urodziła córkę, Martyna rozpoczęła projekt Korona Ziemi, zaczynając od alpejskiego szczytu Mont Blanc. Dwa lata później, podczas kręcenia programu „Misja Martyna” na Islandii, miała groźny wypadek samochodowy. Przez osiem miesięcy była unieruchomiona gorsetem ortopedycznym. Półtora roku po tym wypadku, weszła na najwyższą górę świata – Mount Everest. Rok później, tuż przed wyprawą na kolejną górę w kolekcji Korony Ziemi – Elbrus – Martyna dowiedziała się, że jest w ciąży. - Ciąża była dla mnie dużym zaskoczeniem. Dziś nie pojechałabym na tą wyprawę. Jak patrzę na Marysię i uzmysławiam sobie jak duże ryzyko podjęłam, które mogło się różnie skończyć, ta myśl mnie przeraża – mówi Martyna Wojciechowska. Właśnie ruszył czwarty sezon programu „Kobieta na krańcu świata”. W tej edycji ekipa nagrała łącznie ponad dwieście pięćdziesiąt godzin materiału i przebyła prawie 70 tysięcy kilometrów. - Martyna dociera do rzadkich miejsc, gdzie czasami trudno jest nawet przeżyć. Jest bardzo pracowita, odpowiedzialna. Jest typem zwycięzcy – mówi Elżbieta Dzikowska podróżniczka. Jej współpracownicy mówią o niej – tytan pracy. Oprócz swojego programu w telewizji, jest także redaktor naczelną pisma National Geografic i dwóch pokrewnych magazynów – Traveler i Kalejdoskop. Podróże Martyna ma we krwi, a najważniejsze dla niej miejsca na Ziemi – wytatuowane na ramieniu. Martyna Wojciechowska to przykład jak odwaga i ciekawość świata sprawiły, że marzenia o życiu pełnym wrażeń - ziściły się. W każdą niedzielę o godz. 10.55 mogą państwo oglądać kolejne odcinki „Kobiety na krańcu świata”. Już dziś zapraszamy na czat z Martyną Wojciechowską, który odbędzie się na naszej stronie internetowej jutro o 20.00.