O Madoxie stało się głośno, kiedy pojawił się wśród kilku tysięcy chętnych do programu Mam Talent. Wyróżniał się wyglądem i repertuarem. Nie pozostawiał nikogo obojętnym. - Madox to człowieka urwany z choinki - uważa Sebastian Kwiatkowski, wizażysta. Madox czyli Marcin Majewski, student dziennikarstwa z Wrocławia, od pierwszego spotkania poraził i zafascynował jurorów oraz widzów Mam Talent. Od razu rozpętała się ogólnopolska debata między jego wielbicielami i krytykami. Powodem była jego kobieca uroda. - To jest doszukiwanie się dziury w całym. Jeżeli do kogoś nie dociera konkretne zdanie: nazywam się Marcin Majewski, to już nie mój problem. Fizycznie i psychicznie jestem mężczyzną. Nie jestem pierwszym na świecie facetem, który nosi długie włosy i wprowadza elementy makijażu – mówi Madox. Marcin Majewski urodził się dwadzieścia jeden lat temu w Lubinie na Dolnym Śląsku. Jest jedynakiem. Gdy miał trzy lata, wyjechał z rodzicami do Francji. Kilkuletni pobyt w Paryżu ukształtował wrażliwość i gust Marcina. - Jestem dumna ze swojego syna. Nie mam mu niczego za złe. Robi to, co sobie wymarzył. Zawsze był delikatnej urody i taki wrażliwy – mówi Lucyna Majewska – Mielniczak, matka Madoxa. Czy Madox zrobi karierę? Czy wykorzysta swoje „pięć minut” i zostanie artystą? Zobacz reportaż o Madoxie!