Kroczyce – urocza letniskowa miejscowość w Małopolsce od lat zalewana jest śmieciami.Wójt walczy z działkowcami, którzy w dużej części nie mają podpisanych umów z firmami wywożącymi nieczystości. W lecie wójt codziennie sprawdza, ile śmieci przybyło w okolicznych lasach.-Zdecydowana większość unika odpowiedzialności, unikają mandatów, nie odbierają korespondencji. Część działkowiczów nie ma pojemników i zakładam, że rozwożą śmieci po okolicznych lasach - skarży się Stefan Pańtak, sołtys Kroczyc.W poprzednich reportażach pokazaliśmy, jak młodzi ludzie walczący o czyste lasy nagrali rolnika, który po cichu wylewa między drzewami własne szambo. Po emisji tego materiału dostaliśmy informację o całym bloku mieszkalnym, który w podobny sposób pozbywa się swoich nieczystości. Rozlewające się po okolicznym polu szambo w upalne dni porosło dzikimi szuwarami, które kryją pływającą zawartość. Nielegalne bajoro w okolicy zdradza jedynie potworny smród. Za wywóz nieczystości w całym bloku odpowiada jego zarządca, wielokrotnie wcześniej informowany przez sąsiadów o katastrofie sanitarnej na lokalną skalę.- Wybieramy to szambo beczkowozem, ale teraz jest tyle opadów, że nie daje rady. Widziałem, że jest tam też nielegalny odpływ, ale to co ja mam zrobić? Poprawimy to... - mówi zarządca bloku.Młodzi ludzie, którzy wczesną wiosną nagrali leśnego szambiarza w lesie dziś mogą już mówić o sukcesie. Podobnych przypadków w okolicy jest zdecydowanie mniej od kiedy na leśnych śmieciarzy padł strach i wstyd. Interaktywna mapa nielegalnych wysypisk przygotowana przez młodych zapaleńców budzi rosnące zainteresowanie internautów i urzędników.-Chcemy zangażować jak najwięcej takich podmiotów, jak lokalne media, urzędy gmin. Żeby ta akcja się rozwinęła nie możemy pracować sami - opowiada Katarzyna Kamecka-Lach ze Stowarzyszenia „Centrum Na Wschodzie”.Ludzie śmiecą, bo... taka kultura. Pamiętajmy, jej zmiana zależy od nas wszystkich