Olaf Lubaszenko jako aktor zadebiutował w wieku 14 lat. Na dobre w świat filmu wszedł rolą Tomka w „Krótkim filmie o miłości" Krzysztofa Kieślowskiego.
Ale to udział w filmach akcji wyniósł aktora na szczyt popularności i pozwolił na reżyserię pierwszego własnego filmu - Sztos. Od tego czasu rok w rok Lubaszenko pracował jako aktor i wyreżyserował 10 własnych filmów.
- Tamten okres, to dla mnie obszar związany z bardzo intensywnymi emocjami i jak to z intensywnymi emocjami bywa, część z nich jest bardzo miła, a część niekoniecznie – stwierdza Lubaszenko.
Tym, którzy pamiętają aktora jako dynamicznego kapitana reprezentacji artystów polskich w piłce nożnej trudno było uwierzyć w zmianę jego wyglądu. Aktor utył 60 kilogramów i zrezygnował z życia towarzyskiego. Dziś otwarcie mówi o tym, co doprowadziło go do choroby i jak zmieniło się jego życie.
- Nie wiadomo, co było pierwsze - depresja czy otyłość. Tego się nie da stwierdzić. Bliskie jest mi myślenie, że u źródła wszystkich problemów jest niedostatek pokory albo nadmiar pychy. Dzisiejszy świat jest tak niebezpieczny, że trzeba uważać cały czas, bo nikt nie jest bezpieczny. Trzeba mieć oczy dookoła głowy – mówi aktor.
Olaf Lubaszenko cały czas walczy z otyłością. Aktora można będzie spotkać podczas festiwalu gwiazd w Międzyzdrojach, a także w warszawskim teatrze Kamienica w spektaklu „Kolacja na cztery ręce".