„Śpiewa z totalną lekkością”. Kulisy Sławy Kasi Cerekwickiej

TVN UWAGA! 5145523
TVN UWAGA! 330634
Ma mocny głos i silną, kobiecą osobowość. Publiczności znana jest m.in. z utworów „Na kolana”, „S.O.S.” czy „Bez Ciebie”. W Kulisach Sławy odwiedziliśmy Kasię Cerekwicką. Co robi w tych ciężkich dla artystów czasach?

Kasia Cerekwicka muzykę pokochała za sprawą brata i mamy.

- Mama śpiewała, ale nigdy nie miała odwagi zrobić tego publicznie. Myślę, że geny mam na pewno po niej. Też ma zachrypnięty głos, co u nas jest dziedziczne.

Niedoszły mechanik

Artystka pochodzi z Koszalina, jej talent wokalny został zauważony już w szkole podstawowej.

- Miałam okazję uczyć Kasię muzyki, wyróżniała się tym, że miała przepiękny, dźwięczny głos. I bardzo nośny. Zawsze było wiadomo, że Kasia zaśpiewa najlepiej – mówi Beata Brzezińska, nauczycielka muzyki w Szkole Podstawowej nr 10 w Koszalinie.

Ku zdziwieniu wszystkich, po podstawówce Kasia wybrała - zespół szkół samochodowych, by tam uczyć się zawodu mechanika.

- Powiedziałam jej kiedyś, że pomyliła szkoły, że powinna iść do szkoły muzycznej. Głos miała piękny już w szkole, śpiewając na uroczystościach – wspomina Elżbieta Raube, nauczycielka Zespołu Szkół nr 10 w Koszalinie.

- Zakończyłam swoją edukację, jeżeli chodzi o zespół szkół samochodowych, na regeneracji panewek, ale nie wiem, gdzie i w czym. Kiedyś robiłam również sama młotek. Spawałam. Byłam niezła na dziale tokarki-frezarki. Ale były to tylko dwa lata nauki i nie zabrnęłam tak daleko, wstyd się przyznać, ale do dzisiaj nie mam nawet prawa jazdy – przyznaje Kasia.

Kasia, jeszcze jako nastolatka, wystąpiła w Szansie na sukces, którą wygrała.

- To był pierwszy moment, kiedy pomyślałam na poważnie, że chcę to robić. Wcześniej były marzenia. Nawet nie sądziłam, że dostanę się do Szansy na sukces. Punktem zwrotnym był koncert finałowy w Sali Kongresowej. Nigdy w życiu nie grałam przed tak dużą publicznością, która skandowała moje imię – wspomina.

„Naturalna i ciepła”

Kasia Cerekwicka postawiła na śpiew, studiowała na Akademii Muzycznej w Katowicach.

- Mam wrażenie, że Kasia nigdy się nie zmieniła, że od zawsze jest bardzo naturalna i bardzo ciepła. Ma świetne poczucie humoru, uwielbia sarkazm, ironię i jak to się mówi: „Można się nawzajem ciąć pasem”, czyli dogryzać sobie w sposób wesoły i ona zawsze świetnie ripostuje. Jest z wykształcenia psychologiem, co mi bardzo imponuje. Należy do wąskiego grona muzyków, którzy mają też inne pasje – mówi wokalista Kuba Badach.

Wokalistka ukończyła psychologię ogólną oraz podyplomowe studia z psychotraumatologii.

- Postanowiłam studiować tylko dla siebie, już nie dla papierka, nie dla rodziców. Chciałam dowiedzieć się dużo o człowieku, jego zachowaniach i nawet nie wiem, kiedy zleciały trzy lata – mówi wokalistka.

Przez ostatnie 8 miesięcy ze względu na pandemię Kasia nie dała żadnego koncertu. W tym czasie wydała jednak nową płytę.

- Tej Kasi sprzed 15 lat już nie ma. Tamta Kasia słuchała się innych, którzy dyktowali jej, jak powinna wyglądać, mówić, co śpiewać, żeby dało się to sprzedać. Dziś Kasia ma odwagę robić rzeczy nie do końca komercyjne – chwali wokalistka Kayah.

- Głos Kasi jest bardzo mocny, bardzo czysty, powiedziałbym, że krystaliczny. Jest artystką, która w obecnej sytuacji, podjęła się ryzyka stworzenia płyty autorskiej – podziwia producent muzyczny Marcin Bors.

- Obecnie jest dużo łatwiej tworzyć, ale melancholijne piosenki. Jakoś ostatnio brakuje nam radości – przyznaje piosenkarka.

- Można powiedzieć, że to są już sytuacje dramatyczne, wielu moich kolegów muzyków, po studiach, wykształconych artystów, zmieniło pracę. Ktoś jeździ taksówką, inna osoba zakłada firmę zajmującą się dezynfekcją pomieszczeń. Każdy szuka, a miejsc pracy dla artystów nie jest za dużo – dodaje.

Jakie są cele Katarzyny Cerekwickiej?

- Chciałabym w przyszłości osiągnąć spokój wewnętrzny. Nie wiem, czy to jest możliwe w moim zawodzie. To dziwne, ale większość marzeń, które miałam w życiu już się spełniła. Ostatnie marzenie, które mi zostało, to o swojej rodzinie, której nie posiadam i mam nadzieję, że zdążę.

podziel się:

Pozostałe wiadomości