„Jednakowo kocham Polskę i Grecję”. Kulisy Sławy Eleni

TVN UWAGA! 4925651
TVN UWAGA! 297751
„Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca”, podobno tyle wystarczy, by pięknej żyć. Eleni, polska piosenkarka greckiego pochodzenia od ponad 40 lat zaraża publiczność dobrą energią.

Eleni rozpoczynała swoją karierę w 1975 roku śpiewając w działającym w Polsce greckim zespole Prometheus. Po pięciu latach piosenkarka wydawała już solowe płyty, które zyskały tytuły platynowych lub złotych. Popularność artystki sprawiła, że była wielokrotnie zapraszana przez Polonię na koncerty do Stanów Zjednoczonych i Australii. Na stałe Eleni mieszka w Poznaniu.

- Miałam rok śpiewać w zespole, a potem chciałam zostać nauczycielką wychowania muzycznego, ten rok przedłużył się do 40 lat – wskazuje artystka.

Eleni od lat współpracuje z kompozytorem większości jej piosenek Grekiem - Kostasem Dzokasem. Muzyk jest również szwagrem artystki.

- Eleni to typowa Greczynka. Lubi muzykę, jest dla wszystkich miła, potrafi dobrze gotować – chwali Kostas Dzokas.

Sama piosenkarka przyznaje, że ma dwie ojczyzny.

- W Polsce się urodziłam i wychowałam, ale pochodzenie mam greckie. Moi rodzice byli Grekami. Jednakowo kocham Polskę i Grecję.

Eleni Tzoka przyszła na świat w Bielawie. Jej rodzice przyjechali do Polski w latach pięćdziesiątych, jako emigranci z ogarniętej wojną domową Grecji. Eleni była ich dziesiątym i najmłodszym dzieckiem.

- Tu, gdzie stoją bloki było pole. Mieliśmy widok na góry do tego małe ogródki i komórki, w których były kury. Wszystkie kury nazwałam. Jak jedna z nich lądowała w garnku to cały dzień płakałam – wspomina.

Śmierć córki

W styczniu 1994 roku 17-letnia córka Eleni zginęła z rąk byłego chłopaka. 20-letni mężczyzna został skazany na karę 25-lat więzienia i odbył wyrok. Dziś jest już na wolności.

- Przebaczyłam. Uważam, że jest to tragedia dwóch rodzin, naszej i rodziny tego chłopaka. Żaden z rodziców nie chciałby, żeby jego dziecko coś takiego zrobiło. Przebaczenie daje wolność w sercu. Człowiek, który jest zawistny, zazdrosny, chce się zemścić krzywdzi samego siebie. To też emanuje na drugiego człowieka – mówi artystka i podkreśla: Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Przebaczyć, to znaczy wyzbyć się negatywnych emocji, które zabijają nas od środka.

Za gest przebaczenia Eleni otrzymała międzynarodową nagrodę imienia św. Rity przyznawaną zarealizowanie przesłania Chrystusa. Z tej okazji spotkała się z ówczesnym papieżem Janem Pawłem II.

Muzyczny fenomen

Drugiej takiej artystki nie ma na polskiej scenie muzycznej.

- Eleni nie da się pomylić z żadną inną piosenkarką. Chodzi o rodzaj śpiewania, barwę głosu, ciepło i osobowość – mówi piosenkarka Alicja Majewska.

- Fenomen Eleni w polskich warunkach polega na tym, że istnieje w każdym społeczeństwie grupa ludzi, którzy mają tęsknotę za egzotycznym światem, w którym nie ma problemów, gdzie ciągle gra jakaś muzyka. Eleni trochę taki świat kreowała. Ludzie lubią słuchać o takiej tęsknocie – dodaje piosenkarz i kompozytor Andrzej Sikorowski.

„Statek do Pireusu” to tytuł najnowszej płyta Eleni. Zobacz też dodatkowe materiały:

Eleni: Jestem dumna z Bielawy

Jak Eleni podróżuje na koncerty?

Jak przygotować sałatkę grecką. Przepis zdradza Eleni

podziel się:

Pozostałe wiadomości