Katarzyna Figura mieszka w Gdyni od pięciu lat. Przeprowadziła się z Warszawy, po rozstaniu z mężem. Na wybrzeżu rozpoczęła nowy rozdział swojego życia.
Gdynię wybrała za namową najmłodszej córki, Kaszmiry.
- Przyleciałyśmy tutaj z córką, zostawiłyśmy bagaże w hotelu i pobiegłyśmy na plażę. Była piękna pogoda. Moja córka zaczęła tańczyć, wirować. Powiedziała, że tu jest tak pięknie, że musimy się przeprowadzić – opowiada Figura i dodaje. – Kaszmirka jest dumna, że wymyśliła to nasze nowe życie.
Kariera
Katarzyna Figura zasłynęła z ról m.in. w Pociągu do Hollywood, Kingsajzie, później w Kilerze i Kilerów 2-óch. Jest laureatką wielu nagród filmowych m.in. Złotych Lwów za pierwszoplanową rolę kobiecą w Aljawiu.
- Kasia siedziała ze mną w jednej ławce, więc to była pierwsza przyjaźń. Była najładniejsza i najzdolniejsza. Zaprowadziłam ją na egzamin do kółka teatralnego do państwa Machulskich – wspomina początki kariery Małgorzata Bogdańska, aktorka i przyjaciółka.
Od 20 lat znajomym Figury jest aktor Borys Szyc.
- Choć ja ją znam całe życie. Miałem siedem lat jak byłem na planie filmu Kingsajz. Przez dziurkę od klucza podejrzałem scenę, w której Kasia leży nago, a Jacek Chmielnik biega po niej, jako krasnoludek. Ten widok spowodował, że zrozumiałem, czym jest prawdziwa kobieta. Kasia obudziła moją seksualność, jako młodego chłopca. Myślę, że miliony Polaków wzdychały do Kasi – mówi aktor Borys Szyc.
- Kasia ma do siebie dystans i umie z siebie zażartować – dodaje.
Proces
Katarzyna Figura ma troje dzieci - dorosłego już syna Aleksandra z pierwszego małżeństwa z biznesmenem Janem Chmielewskim oraz nastoletnie córki Koko i Kaszmir, których ojcem jest amerykański producent filmowy - Kai Shoenhals.
Małżeństwo z Shoenhalsem zakończyło się sześć lat temu wielkim skandalem. Katarzyna Figura publicznie opowiedziała wtedy o przemocy fizycznej i psychicznej, jakiej ona i dzieci doświadczały ze strony Amerykanina. W jej życiu zaczęła się prawdziwa rewolucja. Aktorka wystąpiła o rozwód, a wtedy mąż wniósł przeciwko niej pozew o naruszenie dóbr osobistych.
- Po sześciu latach zakończył się proces. Mąż oskarżył mnie o naruszenie jego dóbr osobistych. Wyrok był taki, że wszystkie jego roszczenia, także finansowe zostały odsunięte. Jakiekolwiek zarzuty, jakobym miała naruszyć jego dobra, publicznym odkryciem prawdy o naszym życiu prywatnym, ujawnieniem przemocy, jaką stosował wobec naszych dzieci i wobec mnie, zostały absolutnie odsunięte. W uzasadnieniu sądu padło sformułowanie, że miałam pełne prawo zrobić to w obronie życia i zdrowia mojego i dzieci – mówi Figura.
Aktorka podkreśla, że za to, co zrobiła dziękowały jej inne kobiety.
- Ze strony kobiet odbieram najwięcej sympatii, bo jest to pewnego rodzaju utożsamianie się z moją historią. To, co zrobiłam wpisało się w interes społeczny. Nikt sobie nie wyobrażał, że taka osoba mogła ujawnić, że jest ofiarą. To wszystko jest za zamkniętymi drzwiami. I przeprowadza się bardzo pięknie, w białych rękawiczkach – wskazuje.
Nowe życie
Przeprowadzka na wybrzeże dodała aktorce wiatru w żagle. Oprócz pracy artystycznej, wykłada w Gdyńskiej Szkole Filmowej, jest zapraszana na liczne wydarzenia kulturalne, szybko zyskała też nowych przyjaciół. Czas wolny wcale nie jest wolnym, bo np. kilka razy w tygodni chodzi na siłownie. Ćwiczy u boku mistrzyni świata w fitness.
- To wszystko jest dla mnie bardzo potrzebne pod względem aktorskim. Emocje nie wyjdą z aktora i nie zagram tak, jak chce, jeżeli nie będę w kondycji fizycznej. Jeżeli się zapadnę to spektaklu nie będzie – mówi.
- Bardzo się cieszę, że Kasia jest szczęśliwa i spełniona. Jest artystką z krwi i kości. Nie wyobrażam sobie, że uprawia jakiś inny zawód. Kasia Figura jest aktorką i w każdym momencie czuć, że to jest jej pasja – mówi Szyc.
Na co dzień aktorka pracuje w Teatrze Wybrzeże.
- Z wiekiem otwierają się nowe rozdziały zawodowe. Dostaje się inne role. Teraz już nie traktują jej, jako podlotka, tylko dostaje głębokie dramatyczne role, do tego też jest stworzona – uważa Szyc.
Swój kunszt aktorski Figura pokazuje poza wielkimi miastami. Przez kilka miesięcy dzieliła Trójmiasto z Bydgoszczą, bo tam w Teatrze Polskim, wcielała się w rolę macochy w spektaklu Kopciuszek.
- Nasyciłam się Warszawą, a myślę, że też Warszawa wystarczająco nasyciła się mną – mówi aktorka.
Czy w życiu Katarzyny Figury jest miejsce na nową miłość?
- Nie jestem gotowa odpowiedzieć – kwituje.