Dożywocie dla matki zastępczej z Pucka

TVN UWAGA! 141310
Dożywocie dla matki zastępczej i 5 lat więzienia dla ojca zastępczego z Pucka - taką karę orzekł w czwartek gdański Sąd Okręgowy ws. śmierci dwójki dzieci powierzonych parze.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok na Annę i Wiesława Cz., oskarżonych o znęcanie się nad siedmiorgiem dzieci i zabójstwo dwojga z nich. Anna Cz. została skazana na dożywotnie więzienie - za śmiertelne pobicie trzyletniego chłopca, zabójstwo jego pięcioletniej siostry i znęcanie się nad dziećmi. Jej mąż – Wiesław Cz. ma trafić do więzienia na pięć lat - za znęcanie się nad dziećmi. Obydwoje skazani nie przyznają się do winy. Podczas mów końcowych Anna Cz. powiedziała: „tęsknię za dziećmi i brakuje mi ich”.

Dwa lata temu, w lipcu 2012, w domu rodziny zastępczej zmarł trzyletni Kacper, a dwa miesiące później jego pięcioletnia siostra Klaudia. Rodzice zastępczy twierdzili, że były to nieszczęśliwe wypadki. Prokuratura Rejonowa w Pucku ustaliła jednak, że zgony były efektem ciężkiego pobicia i oskarżyła oboje rodziców o śmiertelne pobicie chłopca, a kobietę dodatkowo o zabójstwo „z zamiarem ewentualnym” dziewczynki. Obojgu postawiono też zarzut znęcania się nad dziećmi – dwojgiem własnych i pięciorgiem powierzonych. Śledczy wykazali, że małżeństwo zgotowało dzieciom piekło – za każde przewinienie były zamykane, głodzone, bite. Wstrząsające były zeznania dzieci, które były świadkami śmierci Kacpra i Klaudii.

W mowach końcowych prokurator żądał kary 25 lat więzienia dla kobiety i 13 lat dla jej męża. Jego zdaniem prowadzenie rodziny zastępczej mogło być dla Anny i Wiesława Cz. sposobem na życie, ponieważ mieli problemy finansowe i nie mogli spłacić zaciągniętego kredytu.

W Pucku toczy się jeszcze proces dwóch urzędniczek Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które miały nadzorować rodzinę. Kobietom grozi do trzech lat więzienia. Wyrok w tej sprawie spodziewany jest w październiku.

Zobacz wcześniejsze reportaże Uwagi!:

podziel się:

Pozostałe wiadomości