Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi
Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu. Po ataku 30-latek odszedł. Po otrzymaniu informacji o tym bulwersującym zdarzeniu do działań przystąpili funkcjonariusze ze Starego Miasta i z Wydziału Kryminalnego wrocławskiej komendy miejskiej. Agresor został namierzony w jednym z wrocławskich mieszkań. Na widok policjantów 30-latek schował się w pawlaczu.
Jak poinformował podkom. Przemysław Ratajczyk z KMP we Wrocławiu, sąd przychylił się do wniosku śledczych oraz prokuratury i wobec 30-letniego agresora, który usłyszał m.in. zarzuty naruszenia nietykalności i uszkodzenia ciała, zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: jlc