Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi
Strażnicy miejscy z gdańskiego Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o zaniedbanych psach. Okazało się, że w budynku, do którego dotarli, znajduje się aż kilkadziesiąt psów.
Już na posesji panował okropny bałagan, a w powietrzu unosił się fetor odchodów. Psy przetrzymywane były w całym domu oraz w budynku gospodarczym. Z relacji strażników wynika, że zwierzęta były wszędzie m.in. w szufladach, pod meblami, a nawet w piekarniku.
W takich warunkach żyły m.in cavaliery, jamniki, shih-tzu, buldog francuski i yorki. Wiele z nich, głównie te dorosłe, były w fatalnym stanie: miały skołtunioną sierść, zaropiałe oczy, kaszel kenylowy. Zwierzęta brodziły we własnych odchodach. Psy nie miały dostępu do wody, a nowo narodzone szczeniaki były oddzielone od matek.
Właściciele psów, mimo ewidentnych zaniedbań, mieli nie wykazać żadnej troski o los zwierząt i nie wiedzieli nic złego, w tym, jak je traktują.
Wszystkie psy zostały odebrane. W sumie zabrano aż 58 psów, które następnie od razu trafiły pod opiekę weterynarzy.
Autor: as
Źródło: Straż Miejska w Gdańsku