Po 24 latach rozwiązano sprawę śmierci dwóch nastolatek. Nigdy nie wróciły z festynu

Zatrzymani za zabójstwo
Po 24 latach rozwiązano sprawę śmierci dwóch nastolatek
Ania i Marta w 2000 roku bawiły się na festynie w Radzyminie. Stamtąd miał odebrać je tata jednej z nich. Niestety, ślad po nastolatkach zaginął, nigdy nie wróciły już do domu. Po 24 latach warszawskie Archiwum X rozwiązało sprawę, a do aresztu trafiło trzech mężczyzn. 

Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi lub oznacz nasz profil na Facebooku

***

18-letnie Anna K. i Marta Sz. były uczennicami warszawskiego liceum. 6 sierpnia 2000 roku obie pojechały na festyn pod Warszawę – do Radzymina, gdzie bawiły się ze znajomymi. Były umówione z rodzicami, że o 22:30 będą wracały do domu. Niestety, dziewczyny nie pojawiły się w umówionym miejscu, z którego miał odebrać je ojciec jednej z nich.

Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań, dziewczyn nie udało się odnaleźć. Policja, już w 2000 roku, podejrzewała, że mogło dojść do zabójstwa, chociaż nie odnaleziono ciał nastolatek. Śledztwo zostało umorzone.

W 2023 roku do sprawy wróciło warszawskie Archiwum X. Policjantom, przekonują, że udało się ustalić, co wydarzyło się feralnego 6 sierpnia. Nastolatki po godzinie 22 miały być widziane z trzema mężczyznami.

Jak informuje stołeczna policja, zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić zarzuty wspomnianym mężczyznom – dziś 47-latkowi, 41-latkowi i 45-latkowi.

Do zatrzymań doszło w Radzyminie i Wołominie. Następnie mężczyźni zostali przewiezienie do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzut podwójnego zabójstwa dokonanego w związku ze zgwałceniem. Prokuratura podkreśla, że zbrodnia ta została przez nich dokonana wspólnie i w porozumieniu.

Najbliższe trzy miesiące oskarżeni spędzą w areszcie. Grozi im od 12 lat więzienia do dożywocia.

podziel się: