ReportażeSąsiad wykorzystał nieporadność 94-latki? „Stała pod jego bramą i krzyczała, żeby oddał jej dom”94-letnia pani Henryka ostatnie miesiące swojego życia spędziła na jednej z ulic, stojąc pod płotem budynku i krzycząc. Często na mrozie, w samej piżamie, kapciach i z balkonikiem. Co wydarzyło się tuż przed śmiercią 94-latki?