![„Nienawiść w nich narasta”. Co dalej z rodziną K.? [Część 2]](http://r-scale-6b.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p63/i/e45823afe1e5120cec11fc4c379a0c67/41dde094-aed9-4afc-9968-7dcc15d60cef.jpg?type=1&srcmode=3&srcx=1%2F2&srcy=1%2F2&srcw=404&srch=271&dstw=404&dsth=271&quality=75)
„Nienawiść w nich narasta”. Co dalej z rodziną K.? [Część 2]
- Mają wyroki, nie boją się ich, grają wszystkim na nosie, a my naprawdę bardzo się boimy – mówi sąsiadka rodziny K. Dlaczego Małgorzata K. i jej dorosłe dzieci pozostają na wolności?
- Mają wyroki, nie boją się ich, grają wszystkim na nosie, a my naprawdę bardzo się boimy – mówi sąsiadka rodziny K. Dlaczego Małgorzata K. i jej dorosłe dzieci pozostają na wolności?
Po niemal ośmiu latach nękania Bożeny Wołowicz rodzina K. usłyszała wyrok. Cała trójka powinna na rok trafić do więzienia. Tak się jednak nie stało, a o ekstremalnie trudnym sąsiedztwie zaczynają opowiadać inni sąsiedzi rodziny K.
Po niemal ośmiu latach nękania Bożeny Wołowicz rodzina K. usłyszała wyrok. Cała trójka powinna na rok trafić do więzienia. Tak się jednak nie stało, a o ekstremalnie trudnym sąsiedztwie zaczynają opowiadać inni sąsiedzi rodziny K.
Jesteśmy z Wami już blisko 20 lat! Nie ma dnia bez Waszych mejli, telefonów i zgłoszeń przez #tematdlauwagi. Często piszecie, że jesteśmy ostatnią deską ratunku. Staramy się pomagać, kiedy czujecie się bezsilni, gdy zawodzą Was instytucje i urzędy. Bez wolnych mediów i Waszego zaufania, to by się nie udało. Dziś przypominamy niektóre z historii, które pokazywaliśmy w ostatnim czasie.
To jeden z najbardziej spektakularnych przykładów stalkingu w Polsce. Po ośmiu latach, członkowie rodziny K., którzy nękali swoją sąsiadkę, trafią do więzienia. Wyrok jest prawomocny.
Śledzili, szydzili z niej i wyśmiewali, straszyli sądem, rzucali kamieniami w ściany domu, zniesławiali i grozili. Trzyosobowa rodzina K. usłyszała dwa nieprawomocne wyroki skazujące za stalking. Dlaczego sąd zdecydował o rozpoczęciu procesu na nowo?
Grożono jej śmiercią, została napadnięta, śledzono ją, niszczono dom i podwórko. Po ośmiu latach sądowej batalii, życiowe piekło Bożeny Wołowicz, miało zakończyć się wraz z uprawomocnieniem wyroku skazującego jej byłych sąsiadów.