Z szacunkiem dla widza

TVN UWAGA! 136615
Szymon Bobrowski jest aktorem, któremu sława nie uderzyła do głowy i człowiekiem, który szanuje innych ludzi. Trudno spotkać go na bankietach, bo nie jest typem celebryty. Aktorstwo jest jego największą życiową pasją. Ostatnio wcielił się w rolę boksera, w filmie inspirowanym historią Przemysława Salety.

- W życiu zawodowym nie może być łatwo. Jak jest łatwo, to jest nijak – mówi Szymon Bobrowski, aktor.Szymon Bobrowski zagrał wiele znakomitych ról, zarówno teatralnych jak i filmowych. Przyniosły mu one rosnącą popularność. Ale aktor musi przez to coraz bardziej chronić swoją prywatność, bo nie chce być celebrytą.- To jest ciężka praca, żeby nie być na Pudelku. Ja staram się nie dostarczać im informacji. Ja mam swoje życie, pasję, którą jest aktorstwo, staram się to robić godnie, zawodowo i z szacunkiem dla widza – zapewnia aktor.Ostatnim wyzwaniem Szymona Bobrowskiego była rola zawodowego boksera. Film inspirowany jest życiem Przemysława Salety. ---ramka 23051|prawo|---- W ciągu trzech miesięcy musiał zmienić wygląd fizyczny, odchudzić się. Musiał uzyskać większa muskulaturę i zyskać podstawy wiedzy o boksie – mówi Tomasz Blachnicki, reżyser.Jedenaście tygodni morderczych treningów pomogło Szymonowi zmierzyć się z tą trudną rolą. Pod okiem doświadczonych fachowców zarysował mięśnie, zrzucając z siebie aż siedemnaście kilogramów.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Uwaga! zawsze w Twojej sprawie

Uwaga! zawsze w Twojej sprawie