Narkotyzował ośmiolatka

Wujek 8-letniego Daniela, którego wychowuje babcia podawał mu narkotyki. Rodzina Daniela miała kuratora sądowego, ten jednak nie zauważył dramatu dziecka.

Daniela od sześciu lat wychowuje babcia Władysława B. - jest jego rodziną zastępczą, gdyż matce i ojcu chłopca sąd rejonowy w Chorzowie odebrał prawa rodzicielskie. - Rodzice dawali mu środek uspokajający, żeby spał, a oni mogli pić – opowiada babcia Daniela. – Moja córka zapiła się na śmierć denaturatem. Razem z Danielem i jego babcią mieszkał 23-letni Aleksander, wujek chłopca. Bezrobotny, karany za kradzieże i rozboje, narkoman. Daniel i jego babcia bali się go. Podczas jednej z awantur pani Władysława wezwała policję. - Przyjechali – ja im mówię, że się awanturuje, rzuca mebalmi po ścianach, o oni na to: ”Do takiego g… nas pani wezwała? My mamy ważniejsze sprawy!”. Ja im mówię: ”To wy przyjedziecie dopiero, jak nas zabije?” – mówi Władysława B. Z opinii policji, sporządzonych na potrzeby sądu rodzinnego, wynika, że Danielowi nie dzieje się krzywda. Nie ma tam wzmianki o agresywnym wujku narkomanie. Zrozpaczona babcia Daniela w połowie ubiegłego roku złożyła do prokuratury doniesienie na syna, który psychicznie i fizycznie znęca się nad nią i jej wnukiem. Prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu, ale sąd do dziś sprawą się nie zajął. - Ściągnęłam mu piżamkę, i na pośladku Danielka zobaczyłam ropień: wyraźny ślad po zastrzyku – opowiada babcia. Wujka Daniela zatrzymano. W jego pokoju były strzykawki, wysuszone liście marihuany. Mężczyzna przyznał się, że podawał chłopcu narkotyki . Daniel trafił do szpitala. Na razie trudno stwierdzić, czy jest uzależniony od narkotyków. Rafał Wieczorek, terapeuta z poradni Monaru w Krakowie boi się, że tak się mogło stać. - Środki, które ten ośmiolatek otrzymywał, to silne opiaty – mówi. – One bardzo szybko uzależniają fizjologicznie. Kto jest winny tego, że doszło do takiej sytuacji? Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach Leszek Pomietło uważa, że rodzina zastępcza Daniela miała kuratora i to na nim spoczywał obowiązek opieki. Kurator Wiesława S. mówi, że Władysława B. nigdy nie skarżyła się na syna, i sama ponosi odpowiedzialność za to, co się stało. Kuratora bronią sędzia wizytator ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Katowicach Małgorzata Kalemba – Jabłoński i rzecznik Sądu Teresa Truchlińska – Binasik: według nich wujek narkoman za każdym razem, kiedy przychodził kurator znikał z domu. Kurator nic nie wiedział o tym, co robi chłopcu. Mały Daniel prosto ze szpitala trafił do placówki opiekuńczej w Zabrzu, prowadzonej przez siostry zakonne. Ma tam czekać na wyrok sądu, który zadecyduje, czy pozostanie z babcią. - Danielek powiedział mi, że wolałby się zabić, gdyby mieli go wziąć do domu dziecka – mówi z płaczem babcia chłopca.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?