Maciek potrzebuje miłości. Pomóżmy znaleźć mu dom!

TVN UWAGA! 315822
Trzyletni Maciek został porzucony przez mamę tuż po urodzeniu. Chłopiec nie ma połowy serca, ale ma wielki dar zjednywania sobie ludzi. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i opiekunowie z placówki w Częstochowie, gdzie mieszka chłopczyk, marzą, by znaleźć dla niego nową rodzinę.

"Maciek nie wie, co to dom"

Maciuś mieszka w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym w Częstochowie.

- Od urodzenia codziennością dla Maćka są szpitale, zabiegi i ludzie w białych kitlach. To jego świat, on nie zna innego – mówi Magdalena Szymczyńska, prezes Zakładu Opiekuńczo-Pielęgnacyjnego dla Dzieci w Częstochowie.

Trzylatek ma liczne ciocie – pielęgniarki i opiekunki. Choć wszyscy w ośrodku starają się dać i Maćkowi, i innym dzieciom jak najwięcej ciepła, nie są w stanie zastąpić im prawdziwej rodziny.

- Maciek nie zna słów mama i tata. Zna tylko ciocia i wujek. Nauczyliśmy go, tak samo jak inne dzieci, żeby właśnie tak się do nas zwracał, bo ciocia to jakby ktoś z rodziny, ktoś bliższy – dodaje Krystyna Balwierz, opiekunka prawna Maćka.

Maciek nie jest zdrowym dzieckiem. Jego krótkie życie naznaczone jest licznymi dramatami.

- Maciek przeszedł cztery zabiegi operacyjne, kilka zabiegów interwencyjnych m.in. wszczepienia sztucznego stymulatora serca. Ma tyle nieprawidłowości w sercu, że mógłby obdzielić nimi kilkoro dzieci i wszystkie byłyby ciężko chore – wylicza dr n. med. Bogusław Mazurek, kardiolog z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Połowa serca

Chłopczyk urodził się z połową serca. To był prawdopodobnie powód pozostawienia go przez mamę. Jedna z kolejnych, niezwykle trudnych operacji, spowodowała u Maciusia wylew i lewa strona jego małego ciała pracuje gorzej.

- Oprócz problemów kardiologicznych, mamy też problem neurologiczny. Lewa strona ciała Maćka jest nieco słabsza od prawej. Pracujemy nad tym, by wrócić do symetrii. Patrząc na efekty pracy, wszyscy jesteśmy dobrej myśli, bo jego praca przynosi efekty – mówi Dobromir Rakowski, fizjoterapeuta.

Na tym samym oddziale, na którym przebywał Maciuś, jest teraz Kasja, 12-latka z podobną wadą serca.

- Nie mogę się przemęczać, ale nie czuję, żebym się różniła od innych dzieci. Trzeba starać się być między ludźmi – mówi Kasja.

- Ludzie myślą, że życie z chorym dzieckiem jest inne. Trzeba po prostu tym dzieciom więcej pokazać, pomóc więcej przeżyć, zobaczyć – dodaje pani Patrycja, mama Kasji.

Ewentualni rodzice, którzy zdecydują się na adopcję Maciusia, nie muszą mieć żadnych specjalnych umiejętności. Potrzebna jest miłość oraz czas.

- To wszystko nie brzmi wyjątkowo zachęcająco, ale musimy być szczerzy. Bardzo chcemy, żeby znaleźli się opiekunowie, którzy dadzą Maćkowi miłość i dom, ale winni jesteśmy im prawdziwą informację. Na pewno nie jest tak, że Maciej nie rokuje, ale to rokowanie jest bardzo ostrożne – zaznacza dr n. med. Bogusław Mazurek.

Maciuś jeszcze bardzo słabo mówi. Jednak psychicznie rozwija się normalnie.

- Wszyscy, którzy pracujemy z Maćkiem na co dzień, marzymy, żeby miał osobę, która go przytuli, kiedy płacze, utuli do snu i uśmiechnie do niego, kiedy obudzi się ze snu - kończy Magdalena Szymczyńska.

W sprawie adopcji małego Maciusia należy kontaktować się z Zakładem Opiekuńczo-Pielęgnacyjnym dla Dzieci w Częstochowie.

Zakład Pielęgnacyjno-opiekuńczy dla Dzieci

ul. Michałowskiego 30 b

tel. 034 372 12 97

ufnosc@poczta.fm

42-200 Częstochowa

tel. kom. 600 830 641

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Niebezpieczna moda zbiera śmiertelne żniwo. „Po podgrzaniu uwalnia się chlor”

Niebezpieczna moda zbiera śmiertelne żniwo. „Po podgrzaniu uwalnia się chlor”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!