Wokalistka z innej epoki

TVN UWAGA! 136461
Na polskiej scenie muzycznej jest postacią niepowtarzalną. To ona przypomniała polskiej publiczności o popularnej w ubiegłym stuleciu muzyce big-beatowej. Ania Rusowicz, jej muzyka i wygląd są z innej epoki, jakby wyjęte z szalonych lat sześćdziesiątych.

Ania jest córką Ady Rusowicz i Wojciecha Kordy z zespołu Niebiesko Czarni. Zanim wydała płytę, w której nawiązuje do muzyki rodziców śpiewała w kilku zespołach, reprezentujących różne gatunki muzyczne. Za swój ubiegłoroczny, solowy krążek z muzyką big-beatową zdobyła aż cztery Fryderyki. - Do nagrania takiej płyty, skłoniła mnie tęsknota. Już wcześniej podejmowałam takie próby, ale zawsze kończyło się dość szybko wraz z bardzo dużym wzruszeniem. Była dwudziesta rocznica śmierci mamy i chciałam coś z tym zrobić, mówi Ania Rusowicz. Ada Rusowicz była piosenkarką, dla której komponował między innymi Czesław Niemen. W latach 60. była uznawana za ikonę stylu. Zginęła w wypadku samochodowym kiedy Ania miała zaledwie 7 lat. - Niewielu z nas wie, co się dzieje z małym człowiekiem, gdy traci się mamę w wieku 7 lat i nie ma się po niej prawie żadnych pamiątek, mówi Wanda Kwietniewska, wokalistka, przyjaciółka Ady Rusowicz. Po śmierci Ady Rusowicz ojciec Ani zrzekł się praw do opieki nad córką i zamieszkał osobno z 13-letnim synem. Od tej pory Ania nie utrzymuje z nim kontaktów. Aby uporać się ze swoją przeszłością zdecydowała się studiować psychologię, którą ukończyła w ubiegłym roku. - W trakcie studiowania ona sobie bardzo dużo spraw uporządkowała. Miała też czas na zastanowienie się co dalej i spokojne podejmowanie kolejnych kroków, które doprowadziły ją do muzyki i tej płyty, mówi Katarzyna Mędrzycka, przyjaciółka Ani Rusowicz Chociaż wokalistka dzięki swojej płycie zdobyła bardzo dużą popularność ciężko nazwać ją celebrytką. Najchętniej spędza czas na warszawskiej Pradze, gdzie mieszka od kilku lat. - Tu jest moje miejsce, tu mieszkają ludzie, z którymi się przyjaźnie, którzy mnie rozumieją i tu też jest prawdziwe życie, mówi o warszawskiej Pradze Ania Rusowicz. Ania realizuje się nie tylko na scenie ale też promując muzykę z lat 60. i 70. w radiu. W jednej z internetowych stacji prowadzi swoją audycję. - Big-beat jest dla mnie czymś więcej niż muzyką. Jest filozofią życia, receptą na szczęśliwe życie. Znalazłam swoją bajkę i odkrywam jej skarby, mówi Ania Rusowicz.

podziel się:

Pozostałe wiadomości