Kilkadziesiąt skrajnie zaniedbanych psów odebranych właścicielce. To 63-letnia weterynarz
Ponad trzydzieści psów stłoczono w domu, drugie tyle mieszkało na zewnątrz. - Zwierzęta były wychudzone, miały olbrzymie rany - mówi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt. Taki obraz pseudohodowli ogromnych psów rasy moskiewski stróżujący przedstawiają organizacje, które interweniowały na miejscu. Właścicielką czworonogów jest 63-letnia weterynarz.
Reportaż dziś w UWADZE!
Dodaj komentarz