Awantura o maseczkę u lekarza. "Na opakowaniu jest napisane, że nie chroni" [Uwaga! Koronawirus]

TVN UWAGA! 329607
Nerwy, kłótnia, płacz dziecka, które miało być zaszczepione, a ostatecznie nie zostało. W internecie pojawił się film, który przedstawia wizytę u lekarza rodziców z niemowlakiem. Lekarka poprosiła, by matka zmieniła przyłbicę na maseczkę i się zaczęło.

- Przyłbice nie są atestowane do zasłaniania ust i nosa - tłumaczyła lekarka rodzicom dziecka.

- Maseczki też nie są! Mam na opakowaniu napisane, że nie chroni przed koronawirusem i co? Muszę robić z siebie debila, zakładając - denerwował się ojciec.

- Takie są zalecenia WHO - wyjaśniła doktor.

Dlaczego matka niemowlęcia nie chciała założyć maseczki?

- Żona ma problemy skórne. Od wielu lat leczy się dermatologicznie - stwierdza Damian Stano.

Czemu rodzice nie uznali, że dobro dziecka jest ważniejsze i matka nie założyła maseczki na chwilę?

- Dlaczego trzy tygodnie temu, gdy byłem na prywatnej wizycie, lekarz nie zwrócił mi uwagi, żebym założył maseczkę? Jeżeli przychodzimy na wizytę państwową, zawsze jest problem - tłumaczy Stanko.

Dyrekcja przychodni podkreśla, że szczepienia nie odmówiono.

- Natomiast pani była kilka razy proszona o założenie maseczki. Przyłbica zasłania, ale nie chroni przed tym, co wydostaje się z nosa albo ust - tłumaczy Agnieszka Nawrot, dyrektor Centrum Medycznego "Artmedik".

Zobacz także: Styl życia ma duży wpływ na przebieg COVID-19

Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.

Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >

TVN UWAGA! 5070610
TVN UWAGA! 5070610
podziel się:

Pozostałe wiadomości