Zabili matkę, bo nie chciała wyrzec się szatana

TVN UWAGA! 3690463
TVN UWAGA! 3690463
Według biegłych, byli niepoczytalni.

39-letni Piotr M. i jego o rok młodsza siostra zostali zatrzymani w maju po tym jak lekarz stwierdził, że ich matka zmarła w wyniku ciężkiego pobicia. Sekcja zwłok wykazała uraz czaszkowo – mózgowy, złamane żebra, żuchwę oraz liczne krwawienia i stłuczenia. Śledczy ustalili, że kobietę pobił Piotr M. Przez tydzień, podczas nieobecności siostry, znęcał się nad matką. Rodzeństwo było przekonane, że matka jest opętana przez szatana. Dochodzenie w tej sprawie zakończyło się kilka dni temu. Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim skierowała wniosek do sądu o umorzenie postępowania oraz umieszczenie rodzeństwa w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

- Według opinii biegłych, obserwacja psychiatryczna potwierdziła choroby wykluczające możliwość swobodnego podejmowania decyzji i kierowania swoim postępowaniem. Oznacza to, że w trakcie popełniania przestępstwa Piotr M. i Barbara M. byli niepoczytalni. Biegli stwierdzili również, że przebywanie rodzeństwa na wolności, stwarza realne zagrożenie – powiedział Uwadze! prokurator rejonowy Waldemar Pionka.

- Piotr M. chciał odprawiać na matce egzorcyzmy, które widział w telewizji. Przystawiał krzyż do jej twarzy i kazał powtarzać, że „wyrzeka się szatana”. Gdy ta nie chciała tego robić, bił ją. Na siłę kazał jej też pić wodę święconą. – mówią śledczy, prowadzący sprawę.

Rodzina 76-letniej Ireny M. uchodziła za bardzo religijną. Kobieta mieszkała z dwojgiem swoich dzieci. Codziennie chodzili do kościoła. Kilka miesięcy przed śmiercią starsza kobieta podupadła na zdrowiu, przestała wychodzić z domu, cierpiała też na chorobę Alzheimera. Sytuacją rodziny zaniepokoili się sąsiedzi:

- Zza ściany było słychać krzyki, czasem w nocy. Jakby uderzenie o potem cisza. Irena M. wzywała pomocy, krzyczała „ratunku”. Zadzwoniłam na policję, chciałam interweniować – opowiada Katarzyna, sąsiadka Piotra M. i Barbary M.

Policja interweniowała, jednak patrol nie stwierdził niczego niepokojącego, uznając, że kobieta krzyczy, ponieważ nie chce przyjmować lekarstw. Tydzień później Irena M. już nie żyła.

TVN UWAGA! 1330812

Piotr M. otrzymał zarzut znęcania się nad matką oraz pobicia ze skutkiem śmiertelnym, Barbara M. odpowiadała za znęcanie w porozumieniu z bratem, oraz nieudzielenie pomocy. Termin posiedzenia Sądu Okręgowego w Kielcach w sprawie wniosku o umorzenie oraz umieszczenie rodzeństwa w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym, jeszcze nie został wyznaczony.

podziel się:

Pozostałe wiadomości