"Musiała się rozbierać, on dotykał, oglądał ją". 11-latka molestowana przez brata

TVN UWAGA! 4350835
TVN UWAGA! 4350835
Kilka miesięcy trwał dramat 11-letniej dziewczynki. O tym, że była molestowana przez brata, nie wiedział nikt, w końcu odkrył to jeden z sąsiadów i o wszystkim poinformował szkołę, w którym uczyło się rodzeństwo. Kto pomógł dziewczynce?

Niewielka, spokojna wieś w zachodniej Polsce. Ludzie czują się tu bezpiecznie, w okolicy nigdy nie dochodziło do poważniejszych zdarzeń kryminalnych. Niedawno jednak mieszkańcy zaczęli plotkować o jednej z rodzin, a dokładniej o 17-latku i jego 11-letniej siostrze.

"Opowiedziała bardzo dużo złych rzeczy"

Okazało się, że rodzeństwo może łączyć coś więcej niż tylko więź rodzinna: najprawdopodobniej chłopak od jakiegoś czasu molestował seksualnie swoją siostrę.

Informacja dotarła do miejscowego ośrodka pomocy społecznej, a przypuszczenia potwierdziły się, gdy Hanna Kaczmarek, szefowa MOPS-u zapytała o wszystko dziewczynkę. - Opowiedziała mi dużo bardzo złych rzeczy, które ją spotkały. Dochodziło do molestowania seksualnego, do tego, że musiała się rozbierać, on dotykał, oglądał ją - mówi Hanna Kaczmarek i dodaje, że brat molestować siostrę miał w domu i w szopie, która znajduje się na terenie posesji. Dziewczynka miała także powiedzieć, że bardzo bała się brata i nie potrafiła mu się przeciwstawić. - Najgorsze jest to, że została sama, pozostawiona sobie i bardzo się bała komukolwiek o tym powiedzieć. Przeżywała niesamowitą traumę przez wiele miesięcy - mówi Hanna Kaczmarek i wspomina także rozmowę z chłopakiem.

- Był bardzo wzburzony i agresywny - mówi Hanna Kaczmarek. Urzędniczka powiadomiła policję. Dziewczynka została przesłuchana i zbadano ją w szpitalu. Chłopak został zatrzymany i trafił do policyjnej izby dziecka.

"Zamietli pod dywan"

Sprawa mogła wyjść na jaw szybciej, bo przypuszczenia chciało rozwiać dwoje mieszkańców wsi. Jeden z nich był świadkiem wydarzeń z udziałem dziewczynki. - Była rozebrana, kazał jej wziąć swojego... - zaczyna opowiadać jeden z mieszkańców. Dalsza część opisu zdarzenia jest zbyt drastyczna by ją przytaczać. - ...ubrał się, powiedział mu: "Wypier...". Jeszcze uderzył tę osobę, co tam widziała to. I uciekł do domu - opowiada nasz informator.

Za pośrednictwem portalu społecznościowego mieszkańcy napisali wiadomość do pedagog szkoły w której uczy się rodzeństwo. "Dobry wieczór, pani Doroto. Piszę do pani, ponieważ doszły mnie słuchy, że molestuje seksualnie swoją siostrę. Chciałam najpierw poinformować o tym panią, żeby na razie nie wzywać policji, bo nie mam na to żadnych dowodów" - napisali. Pedagog odpowiedziała: "Tak, oczywiście, jutro będę rozmawiała z ...". Jak się jednak okazało, wyraźnych działań ze strony szkoły zabrakło.

- Zgłosiliśmy to do szkoły, tylko że w szkole nic z tym nie zrobili. Zamietli pod dywan, jakby nie było sprawy - mówi nasz rozmówca.

Inaczej sprawę komentuje dyrektorka szkoły Ewa Węgrzak- Zawarta. - Pani psycholog kontaktowała się z matką, matka była wzywana do nas do szkoły. [Powiedziała], że do takiego incydentu na pewno nie doszło - mówi i dodaje, że podobnie wszystkiemu zaprzeczyła dziewczynka.

"Bardzo mocno i głośno płakała"

Matka rzekomym rozmowom z przedstawicielami szkoły zaprzeczyła. - Dopiero się dowiedziałam tutaj, jak pani Hania [Kaczmarek - red.] pytała - mówi matka molestowanej dziewczynki. - Ja byłam tym wstrząśnięta. Nie docierało do mnie, że coś takiego mogło się dziać - mówi matka dzieci. - Boli mnie to wszystko - przyznaje.

- Rodzice byli w bardzo wielkim szoku. Szczególnie mama bardzo mocno to przeżyła, bardzo mocno i głośno płakała, nawet krzyczała. Wyrzucała sobie, że tego nie zauważała - mówi Hanna Kaczmarek.

Jak mówi dyrektorka szkoły, do której chodzą dzieci, ani ona, ani pedagog, ani psycholog szkolna nie mają sobie nic do zarzucenia, bo "kroki zostały podjęte". - Nie byłyśmy przekonane do końca, że ten chłopak mógł się dopuścić takiego czynu - tłumaczy.

Sprawę prowadzi sąd w Nowym Tomyślu. Szefowa MOPS-u z pracownicą dalej odwiedzają rodzinę.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?